Wymiana wahacza

[Ballack_1989]

Witajcie po długiej rozłące Ostatnio przeprowadzając obdukcje hamulców zauważyłem, że wahacz (prawy tył) był kiedyś złamany, ktoś go pospawał i sypie sie aktualnie wokół spawu. Znalazłem wahacz, ale po demontażu okazało się, że podstawa sprężyny jest złamana i połowe można sobie zabrać osobno do domu. Jest możliwość zbicia tego elementu np. z mojego wahacza, zakupu nowego, bądź jest sens pospawania tego? Nie wiem czy jest co spawać. Wahacz sam w sobie prezentuje się zdrowo! Wrzucam zdjęcia!:

[magnum]

Najszybciej jest kupić dobry wachacz ,lecz mozesz dorobic taki talerz i kawałek zaślepionej rurki i poprostu dospawać
jak bedzie wyzarta podstawa ,to bedą pękały sprężyny

[Ballack_1989]

Najszybciej może i tak, ale nie wiem czy najłatwiej, bo na aukcjach nie widze czegoś w ok. 100zł do T3. Chyba wezme, bo zbyt wymagające dorobienie tego talerza nie jest. grunt, że wiem jaki byłby skutek tej usterki!

[ddudekk]

Dobrze, że się przeczyta takie rzeczy i ma się lepszy wgląd w diagnoze i naprawę;) pozdrawiam!